Kategorie add

Nowe produkty

Nowe produkty

Bestseller W krainie sanacyjnych absurdów - okładka przód
Przednia okładka książki W krainie sanacyjnych absurdów Sławomira Suchodolskiego
  • W krainie sanacyjnych absurdów - okładka przód
Przednia okładka książki W krainie sanacyjnych absurdów Sławomira Suchodolskiego
  • W krainie sanacyjnych absurdów - okładka tył
Tylna okładka książki W krainie sanacyjnych absurdów Sławomira Suchodolskiego

Sławomir Suchodolski - W krainie sanacyjnych absurdów

422
40,00 zł
Brutto
Stan magazynowy: Mała ilość.

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 39,90 zł

Zbiór szesnastu esejów pokazujący, że życie pod sanacyjną władzą nie tylko było nieprzyjemne dla jej przeciwników politycznych, ale – szczególnie w życiu gospodarczym i kontaktach z władzą  urzędniczą – uciążliwe, a przede wszystkim momentami absurdalne, co wypisz wymaluj przypomina naszą dzisiejszą dyktaturę urzędniczą. Czy może być dla nas pocieszeniem, że nasi ojcowie i dziadowie również nie mieli łatwo?

Być może nie, ale z pewnością warto poznać metody z jakimi  radzili sobie z ustrojem biurokratycznym.

Co skłoniło mnie do tego, by po raz trzeci w ciągu ostatnich trzech lat zaostrzyć pióro, a w zasadzie dokładniej rzecz ujmując – odkurzyć klawiaturę laptopa? Sądzę, że niebagatelną rolę odegrało tu życzliwe zainteresowanie Czarną księgą sanacji (PROHIBITA, 2017 r.) zarówno ze strony publicystów (...) jak i świata nauki. Oczywiście takie opinie są wyjątkiem, ponieważ większość naszych publicystów, koryfeuszy, luminarzy bierze udział w nieustającym, permanentnym festiwalu piania hymnów pochwalnych na cześć sanacji. Jedni robią to, ponieważ faktycznie wierzą w zalety sanacyjnych rządów.

Drudzy zaś – a pewnie tych jest więcej – wychwalają i będą wychwalać Piłsudskiego i sanację w obawie przed utratą stanowisk, uczelnianych synekur, redaktorskich stołków, rządowych dotacji czy unijnych grantów na badania. I jedni i drudzy są impregnowani na fakty, na prawdę; i jedni i drudzy będą piać te swoje hymny pochwalne – o „rozwoju motoryzacji w latach 30.”, o „dynamicznym rozwoju gospodarki za sanacji”, o „genialnym Piłsudskim” – aż do zachrypnięcia. (...)

W krainie sanacyjnych absurdów składa się z szesnastu rozdziałów, zawierających materiał prawie tylko i wyłącznie premierowy. (...) W każdym rozdziale opisałem jakiś konkretny absurd, poczynając od spraw przyziemnych, prozaicznych – jak np. perypetie z „dopełnieniem obowiązku meldunkowego” czy wyrabianiem paszportu – poprzez szaleństwa działalności estetyzacyjnej, a kończąc na kompletnych kuriozach w rodzaju próby „znacjonalizowania”... pustelnika!

--ze Wstępu

Liczba stron:

368

Oprawa:

Twarda

 

Dodaj opinię

Sławomir Suchodolski - W krainie sanacyjnych absurdów

Dodaj opinię